Artykuły

Ogród w stylu zen, czyli jak złapać letnią równowagę ciała i umysłu

 Zen to nurt buddyzmu w którym człowiek poszukuje stanu równowagi i wyzbywa się wszelkich rozproszeń, trosk, oczyszcza umysł. Taki stan to również odrzucenie wszelkich stereotypów, konformizmu i podążanie za własną ścieżką, która ma prowadzić do wyzwolenia świadomości,  w której można znaleźć ostateczne schronienie. Kultura zachodu zen zaadoptowała na własny użytek i jego część, czyli medytacja stała się sposobem na odreagowanie stresu, nie mające nic wspólnego z religią i oświeceniem. Zaczęły również powstawać ogrody w stylu zen. Te tradycyjne japońskie oraz europejskie naśladujące oryginalne aranżacje. Zatem, jak powinien wyglądać taki ogród i czy można złapać w nim letnią równowagę ciała i umysłu?

 

Suchy ogród, czyli karesansui

Jest wiele odmian japońskiego ogrodu, a jedną z nich jest karesansui. To tzw. ogród bez roślinności. Znajdziemy w nim jedynie piasek, żwir i kamienie. Wolne przestrzenie są tu najważniejsze, gdyż pomagają osiągnąć zen. Aby stworzyć taki tradycyjny ogród warto zaopatrzyć się nie tylko w piasek, żwir czy kamienie, ale również agrotkaninę. Wykonanie skomplikowanych form i zagwarantowanie odpowiedniego drenażu jest bardzo ważne. Zatem na pochyłych skarpach, można rozłożyć agrotkaninę, a na niej wysypać piasek i kamienie. Można zdecydować się na różne kolory, tworząc suche morze i fale. Pomiędzy nimi znajdą się ostańce, czyli większe kamienie, które nie będą rozłożone według schematu, a jak najbardziej przypadkowo. Warto podkreślić, że woda będzie swobodnie przedostawać się do gleby, a agrotkanina nie będzie jej zatrzymywać. 

 

Wariacja na temat suchego ogrodu

Dla tych, którzy ogrodu bez roślin sobie nie wyobrażają mamy dobrą wiadomość. Mianowicie nawet w przypadku karensansui można pójść na ustępstwa i zdecydować się na pojedyncze rośliny. Ważne, by były to gatunki niezbyt wymagające. Agrotkanina do ogrodu pozwoli ochronić je przed chwastami. Ponadto będzie utrzymywać temperaturę gleby i zapobiegać jej wychładzaniu, co jest niezwykle ważne dla roślin ciepłolubnych. To właśnie dlatego na owocowych grządkach bardzo często można spotkać się z agrotkaniną. Jednak tu krzewów owocowych i sadzonek truskawek nie będziemy używać, a zdecydujemy się na mało wymagające byliny ogrodowe, które żyją własnym życiem i nie potrzebują ingerencji. Właściwie w ogród zen nie należy ingerować, bo trzeba pozwolić pozostać naturze taką, jaka jest. Dlatego jeśli w ogrodzie zen znajduje się już drzewo, to nie należy go wycinać i trzeba je pozostawić.

 

Miejsce na medytację

Choć w ogrodzie zen nie powinno się stawiać żadnej małej architektury, to jednak można pozwolić sobie na tradycyjną bramę, jakie można zaobserwować nie tylko w japońskich, ale choćby indonezyjskich ogrodach. Może być to idealne miejsce do medytacji. Będzie nim również stworzony kamienny krąg, choć w takim przypadku potrzebne będzie rozłożenie choćby karimaty, by oddać się jodze czy medytacji. Warto podkreślić, że kręgi są ważną częścią ogrodu zen.  Wszak krąg – enzo jest ważnym symbolem buddyzmu zen, jednak jego właściwe wykreślenie według praktykujących  wymaga wysokiego rozwoju duchowego. 

 

Jakie rośliny można posadzić w ogrodzie w stylu zen?

Jeśli już decydujemy się na rośliny, to powinny być to te, które tradycyjnie występują w najbliższym otoczeniu. Mogą to być zatem cyprysiki, jałowce, albo małe świerki czy sosny. Można również pójść w orientalną stronę i zdecydować się na cedr japoński albo sosnę japońską. Ważne, by wybrane rośliny czy byliny były niekwitnące, bo jedyny kolor, jaki poza barwą kamieni czy żwiru toleruje się w ogrodzie zen, to zieleń. Wszak nie od dziś wiadomo, że zieleń ma działanie uspokajające, a ponadto rośliny pochłaniają szkodliwy dla nas dwutlenek węgla i zanieczyszczenia, stąd przebywanie w takim ogrodzie jest zdrowsze. Dodatkowo podczas medytacji można liczyć na odrobinę cienia.  

 

Decydując się na ogród w stylu zen można go urządzić tak, by rzeczywiście móc w nim wypoczywać i wsłuchiwać się w siebie. Tu mogą być oczywiście potrzebne dodatkowe „działa”. Redukcję hałasu zapewnią gęste żywopłoty w połączeniu z gabionami. Można zdecydować się również na parawany, które zapewnią więcej prywatności i ochronę przed palącym słońcem.

 

Źródło: Artykuł partnerski 

 

Wróć